czwartek, 4 października 2012

3. pażdziernika

Witam Państwa na dzisiejszych zajęciach z historii zajmiemy się wykładem historii według kryteriów subiektywnych autora bloga. W zasadzie prawa historii i dzieje są obiektywne, jedynie ich dobór bywa subiektywny. Odpowiedni dobór faktów historycznych to już polityka, zwana często polityką historyczną. Dobrym przykładem takiej działalności są usiłowania RFN-u, które dzięki produkcją filmowym zamierzają przedstawić, że wszyscy Niemcy kopali okopy i byli w służbach medycznych. Stąd płynie oczywisty wniosek, iż autor uprawia działalność polityczną. Zaś czytanie jego blogu może wyrażać poparcie dla jakieś partii. 

 

 

Fot. Zdjęcie kadru z filmu pt. Helikopter w ogniu. Źródło: http://www.agafilmy.yoyo.pl/?helikopter-w-ogniu,12

W 1501 roku Sejm Walny wybrał na króla Polski władcę Litwy Aleksandra Jagiellończyka. Związane to było z przedwczesną śmiercią Jana Olbrachta. Aleksander bardziej interesował się Litwą, niż Polską. Pod tym względem mocno różnił się od swego ojca, który oba kraje traktował równo. Dlatego też nowy monarcha scedował swe kompetencję na Senat, zaś w ogóle na magnaterie. Oczywiście spowodowało to niezadowolenie stanu szlacheckiego, które wymogło na królu zatwierdzenie przywilejów. Stało się to na Sejmie w 1505 roku, kiedy to została uchwalona konstytucja, dzisiaj napisalibyśmy, ustawa, Nihil nove sub sole. Należy dodać, iż Aleksandrowi I rządzenie Litwą też nie wychodziło. Ciągle toczył wojny z Rosją i ciągle przegrywał. W obu państwach sytuacja zmieniła się, gdy ich władcą został najmłodszy syn, Zygmunt. Do historii wszedł jako Zygmunt I Stary, znany jest ogółowi przez to, że występuje na banknocie o nominale 200 zł.

W 1935 roku Włochy dokonały inwazji na jedno z dwóch niepodległych państw w Afryce, tj. na Etiopię. Związane to było z włoskimi posunięciami w zakresie budowy imperium. W  założeniu miało ono obejmować basen Morza Śródziemnego i Afrykę Północną. Wbrew deklaracją generałów, podbój tego państwa nie szedł sprawnie. Włosi mieli lotnictwo, czołgi, nowoczesne uzbrojoną piechotę, jednak to nie wystarczało na oddziały partyzanckie. Operowały one na terenie którym znały, ciężkim dla Europejczyków. Dopiero użycie gazów bojowych, wprowadzenie terroru, spowodowało, że kraj został opanowany. Etiopia uzyskała niepodległość dopiero w czasie II wojny światowej, po brytyjskiej inwazji.

W 1990 roku doszło do zjednoczenia Niemiec. Wówczas to oficjalnie Berlin Zachodni stał się częścią Niemiec. Dodatkowo NRD zostało inkorporowane przez RFN. Stało się to możliwe po upadku Muru Berlińskiego. Tym samym został obalony ład wprowadzony po zakończeniu II wojny światowej. Niemcy podzielono dwa państwa, zachodnie demokratyczne i wschodnie komunistyczne. W Niemieckiej Republice Demokratycznej, czyli w państwie na wschodzie, stacjonowała Armia Czerwona, która szykowała się do inwazji. W dniu 3. października w Niemczej jest obchodzone święto, tj. Dzień Zjednoczenia.

W 1993 roku miała miejsce interwencja humanitarna w Somalii. Chodziło o to, że państwo to przeżyło ewolucję wsteczną. Struktury państwowe rozpadły się na plemienne,  ewentualnie na małe wspólnoty terytorialne. To tak, jakby Polska cofnęła się do czasów sprzed panowania Mieszka I. Wówczas to istniały plemiona lub opola, czyli struktury terytorialne. W Somalii władzę przejmowali kacykowie, którzy władzę przejmowali na zasadzie siły. W związku z tym w kraju zapanował chaos i głód. ONZ postanowiło wysłać pomoc humanitarną. Jednak żywność, lekarstwa i inne dobra były przejmowane przez miejscowych kacyków. To spowodowało, że do kraju wysłano wojskowe oddziały pokojowe. Jednak nie miały one prawnych możliwości podejmowania walki z bandami, gdyż zabraniał tego immunitet ONZ. W Mogadiszu stacjonowali Pakistańczycy,  którzy chowali się na stadionie. W zasadzie ich pobyt nie zmieniał sytuacji. Dlatego USA wysłało swoje oddziały, które miało doprowadzić do uwolnienia miasta z panowania band. Stoczyli oni walkę z jednym z kacyków. Poniosły one klęskę. Dzisiaj Somalia jest tyglem walk band, plemion. Duże znaczenie zdobyła sobie tam Al-Kaida. Nad tym krajem próbowała zapanować Etiopia, ale też im to nie wyszło. W każdym razie na podstawie interwencji USA powstał świetny film pt. Helikopter w ogniu. 

W 1994 roku Rada Ministrów, czyli jak potocznie się mówi, rząd, postanowiła wysłać oddziały wojskowe na Haiti. Pierwotnie planowanie wysłać spadochroniarzy, jednak okres ich przygotowania do misji miał wynosić co najmniej miesiąc. Wówczas szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych zaproponował wysłanie małego oddziału, który powstał w 1991 roku. Pierwotnie zajmował się ochroną mostu powietrznego na lotnisku Okęcie. Wówczas to ZSRR wywoził radzieckich Żydów do Izraela. Muzułmanie trochę się zdenerwowali się i grozili zamachami w Polsce. Jednostka powstała na wzór brytyjskiego SAS-u. Początkowo była szkolona przez Żydów, co było związane z wcześniej opisaną operacją. Następnie była ona szkolona w USA, w ośrodkach najlepszych amerykańskich oddziałów specjalnych. Była to spłata zobowiązań za  akcje polskiego wywiadu w Iraku. Jednostka ta w ciągu godziny była gotowa do akcji na Haiti. Tą jednostką jest oczywiście GROM. Obecnie to jeden z najlepszych oddziałów komandosów.

Drodzy Państwo to wszystko na ten dzień. Mam nadzieję, iż  prezentowana przez autora opcja polityczna odpowiada Państwu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz