poniedziałek, 5 listopada 2012

2. listopada

Witam Państwa na następnej sesji pt. Nadrabianie zaległości. Dzisiaj zajmiemy się historią w dniu 2. listopada. W Polsce w dniu tym są obchodzone Zaduszki, czyli chrześcijański odpowiednik Dziadów. Obecnie nie wywołuje się dusz zmarłych, a jedynie wspomina się zmarłych. Wszystkich zmarłych, nie ważne, czy są świętymi. Bowiem 1. listopada to święto tych, którzy dostąpili zaszczytu oglądania Pana. Zaś 2. listopada wszystkich pozostałych, pod warunkiem, że są w czyśćcu. Modlitwa w wypominkach ma im pomóc w wydostaniu się z tego miejsca i przeniesienia się do raju. W laickiej rzeczywistości święto to ma małe znaczenie, gdyż nie jest to dzień wolny od pracy. Wszystkich zmarłych wspomina się 1. listopada. Należy dodać, iż w Kościele katolickim obchód Zaduszek rozpoczął się już w 998 roku.


W dniu tym miejsce miały następujące ważne wydarzenia dziejowe:

 Plik:Jerzy Sebastian Lubomirski 1.PNG

Fot.: Alegoryczne przedstawianie marszałka koronnego, bohatera wojny ze Szwecją, dowódcą wojsk koronnych pod Cudnowem, Jerzego Sebastiana Lubomirskiego. Źródło:   http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Jerzy_Sebastian_Lubomirski_1.PNG&filetimestamp=20101214201919

1660 roku odbyła się bitwa pod Cudnowem. Została ona stoczona pomiędzy Polskimi i Moskiewskimi wojskami. Należy pamiętać, iż jeszcze niedawno toczyła się wojna ze Szwecją i sprzymierzonymi z nimi Brandenburgią i Siedmiogrodem. Konflikt z Rosją trwał równolegle. W zasadzie zaistniał wówczas problem rozbiorów Rzeczypospolitej. Państwo było atakowane przez wszystkich niemal sąsiadów  równocześnie. Tylko siła państwa i wola obywateli ocaliła Rzeczpospolitą przed katastrofą. Bitwa stoczona pod Cudnowem była walką z najazdem moskiewskim. Rosjanie byli wspierani przez Kozaków, którzy podporządkowali się władzy cara. Natomiast Tatarzy wspierali wojska polskie. Wojska pod dowództwem marszałka Jerzego Sebastiana Lubomirskiego pokonały Moskali. Dzięki temu prawobrzeżna Ukraina pozostała we władaniu Rzeczpospolitej. 

1789 roku we Francji znacjonalizowano wszelkie dobra kościelne. Była to pierwsza nacjonalizacja w historii Europy. W dodatku dotykała ona jednego z największych potentatów ziemskich, którego liczne przywileje nadawane przez wieki, powodowały wyzysk ludu. Było to pierwsze uderzenie Rewolucji Francuskiej w przywileje wybranych grup. Może z tego względu skrajna prawica nie odnosi się z szacunkiem do osiągnięć Wielkiej Rewolucji Francuskiej. 

1899 roku w Chinach wybuchło Powstanie Bokserów. Było ono skierowane przeciwko obcym diabłom, którzy wyzyskiwali państwo środka oraz przeciw panującej dynastii. Nazwa powstania wzięła się od nazwy członków tajnej organizacji, które nazywało się Pięść w imię sprawiedliwości i pokoju. Jego członkowie pochodzili od osób uczących się i uprawiających tradycyjne sztuki walki. Powstanie wybuchło, gdyż państwa zachodnie traktowały Chiny jak obszar kolonialny, wyzyskując go gospodarczo. W dodatku cudzoziemcy mieszkali w specjalnych dzielnicach, chronionych przez wojsko. Powstańcom nie podobało się również to, iż siła próbowano narzucić obce obyczaje. Ruch ten początkowo odniósł wielkie zwycięstwa, opanowując kilka ważniejszych prowincji. Jednak mocarstwa, tj. Rosja, Japonia, USA, Włochy, Francja, Wielka Brytania, Niemcy i Austro-Węgry, zawarły stosowane porozumienia i wysłały wojsko do stłumienia Powstania. Wojskami koalicjantów dowodził niemiecki generał Alfred von Waldersee. Zasłynął on z okrucieństwa. W dodatku Japonia potraktowała Powstanie jako szansę na realizację własnych celów. Wprowadziła swoje oddziały do boju znacznie wcześniej, niż pozostali sojusznicy. W dodatku ich liczba była naprawdę spora, bo aż 22 tysiące. Dzięki temu Japonia została potraktowana przez pozostałe państwa jako mocarstwo. Chiny zostały zmuszone do wypłacenia ogromnej kontrybucji, zakazany został import broni, wznoszenia twierdz. W praktyce traktat pokojowy rozbrajał Chiny. Co ciekawe Niemcy żądały zrównania Pekinu z ziemią.  Tak naprawdę w wojnie z bokserami zaistniały dwie wschodzące potęgi Japonia i Niemcy.

1983 roku NATO rozpoczęło manewry wojskowe, w których symulowano atak jądrowy. W odpowiedzi ZSRR postawił w gotowości swoje siły nuklearne.  Sowieci jakoś nie wierzyli, aby Zachód zaprzestał jedynie na ćwiczeniach. ZSRR bał się, iż ćwiczenia są jedynie wstępem do ataku na państwa komunistyczne. Świat znalazł się włos od III wojny światowej.

Autor więcej wydarzeń nie pamięta, tudzież nie uznał za ważne i interesujące. Pro dei gratia.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz