sobota, 1 grudnia 2012

29. listopada

Witam, Państwa. Jako, że blog powstaje w kilka dni wstecz, to autor nie może pozdrowić czytelników w ten szczególny dzień. Nie może złożyć życzeń z okazji rocznicy wybuchu Powstania Listopadowego. Pogoda mglista, deszczowa doskonale koreluje z rocznicą. 


Autor proponuje zrobić pewien eksperyment. Prosi, aby zamknąć oczy, wziąć głęboki oddech i wyobrazić sobie, że  przez senną Warszawę przemierza oddział podchorążych. Po ulicach roznosi się dźwięk równo  wymierzonych kroków i rynsztunku. Przez przypadek spotykają jednego z generałów, zasłużonego w czasie wojen napoleońskich. Oddział pod dowództwem Piotra Wysockiego proponuje mu dowództwo nad powstaniem. Generał wyzywa podoficerów od idiotów (pewnie jako wojskowy używał mniej cenzuralnego języka). Wiedział bowiem, że żadna siła nie może równać się z Imperium Wszechrusi,  wszak sam Napoleon przegrał z carem. Oddział nadal przemierza miasto... 

Plik:November Uprising.svg

Fot. Herb Powstania Królestwa Polskiego z 1830 roku. Źródło:  http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:November_Uprising.svg&filetimestamp=20081213220159

Czy czytelnicy wyobrażają sobie tą sytuację? Czy oczyma wyobraźnie widzą to, że wybuch powstania mógł zakończyć się w ciągu godziny. Wystarczyło, aby  spotkani generałowie donieśli o buncie pułku do wielkiego księcia Konstantego, dowódcy wojska i namiestnika Królestwa.  Spiskowcy w desperacji napadli na Belweder, rezydencję ks. Konstantego. Ten wraz z wiernymi oddziałami wycofał się ze stolicy. W ciągu nocy do 24 podchorążych dołączyło ok. 1500 Warszawiaków, głównie w celu rozróby dla rozróby. Cóż prości ludzie często są wykorzystywani w celach, których nie rozumieją. W  każdym razie pozwoliło to na opanowanie Arsenału. W dniu 30 listopada władzę próbowały rozbroić powstańców. Proszę się nie oszukiwać. Władzę quasipaństwa zdecydowane były na zdławienie rewolty w zarodku. Zabrakło osoby, która chciałaby, tudzież umiała podjąć decyzję o strzelani do buntowników. Chciano zakończyć spór bez rozlewu krwi. W dniu 1. grudnia powstała partia polityczna, Towarzystwo Patriotyczne, która chciała niezwłocznie zaatakować Rosję. Sejm powołał Rząd Tymczasowy na czele z prorosyjskim politykiem, który w swoim czasie był premierem Rosji, Adamem Czartoryskim. Sejm, władze w ogóle chciały rozwiązać problem poprzez rozmowy z carem. Problem polegał na tym, iż powołanie nowych władz wbrew królowi/carowi oznaczało nieposłuszeństwo. Powołanie stanu wojennego w rosyjskich prowincjach znajdujących się na terenach byłej Rzeczpospolitej, oznaczało, że car będzie dążył do rozwiązań siłowych. Można uznać, iż wybuch powstania nie był zbyt inteligentnym pomysłem, jednak   głupszym od niego było brak działań wojennych przeciwko zaskoczonej Rosji.

Niniejszy blog ma jedynie za zadanie przybliżać pewne zdarzenia historyczne. Wobec tego nie można zbyt dużo napisać o Powstaniu Listopadowym. Ważne jest to, aby Czytelnicy wiedzieli, że wedle historyków wojskowości był to jedyny zryw niepodległościowy, który mógł zakończyć się powodzeniem.  Wedle nich wskazują na to takie fakty jak:
1/ Królestwo dysponowało armią, która mogła przeprowadzić pobór do broni szerokie mas narodu;
2/ Istniała kadra wojskowa, która miała doświadczenie w prowadzeniu walk;
3/ Popełniono masę błędów, które odbiły się na niepowadzeniu walk. Często zarzuca się, iż nie wykorzystano zimy 1830/31 do zaatakowania wojsk rosyjskich na terenie Białorusi i Ukrainy, które nie były wówczas przygotowane do walk. Zarzuca się również, że pozwolono wojskom Paszkiewicza przejść za zachodnią cześć Królestwa;
4/ Przez długą część wojny wygrywało Wojsko Polskie. Dzięki zastosowaniu taktyki ataku na wybrane jednostki rosyjskie siła wrogiej armii była powoli, jednak systematycznie niszczona. 

Plik:Za wolność naszą i waszą 1831.PNG

Fot. Sztandar wojskowy z czasów Powstania Listopadowego. Źródło:  http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Za_wolno%C5%9B%C4%87_nasz%C4%85_i_wasz%C4%85_1831.PNG&filetimestamp=20100320170623

W każdym razie było to jedyne powstanie, w którym można było wygrać wojnę. No właśnie wojnę.... Jak zawsze Polacy nie wykorzystali szansy. 

Oprócz tego ważnego, niesztampowego i niepowtarzalnego wydarzenia w tym dniu było jeszcze wiele innych ciekawych rzeczy. Wśród nich znalazły się:

1780 rok. Po śmierci cesarzowej niemiecko-rzymskiej (de facto Austrii) Marii Teresy władzę przejął Józef II. Dzięki niemu Austria stała się państwem nowoczesnym, które mogło brać udział w międzynarodowych rozgrywkach. 

1814 rok. Ukazało się pierwsze wydanie The Times. Pierwszej na świecie gazety. Należy wspomnieć, iż przed tym rokiem ukazywało się wiele tytułów prasowych. Jednak nie było to robione regularnie, nie informowały one na bieżąco o wydarzeniach na świecie. Bardziej przypomniały one pisma ulotne, które wiele dzisiaj zbiera się w skrzynkach pocztowych.

1860 rok. W trzydziestą rocznicę wybuchu Powstania Listopadowego po raz pierwszy wykonano pieśń Bożę coś Polskę. W czasach rosyjskiej okupacji Królestwa  był to jedyny sposób artykulacji swoich uczuć narodowych. Wcześniej znana była wersja, w której wychwalano cara jako króla. Natomiast w wersji poprawionej była to jawna manifestacja antyrosyjskich uczuć. Wcześniejsza wersja zaczynała się od słów: Naszego króla zachowaj nam Panie! W ten sposób wychwalano Aleksandra I jako króla Polski. W wersji zmienionej śpiewano: 

Boże! coś Polskę przez tak liczne wieki
Otaczał blaskiem potęgi i chwały,
I tarczą Twojej wszechmocnej opieki
Od nieszczęść, które przygnębić ją miały.

Przed Twe ołtarze zanosim błaganie:
Ojczyznę, wolną pobłogosław Panie [...]

[źródło:  http://pl.wikisource.org/wiki/Bo%C5%BCe,_co%C5%9B_Polsk%C4%99#cite_note-0]

oprócz tego autor zachęca do wysłuchania wersji audio:


1918 rok. Józef Piłsudski objął władzę jako Tymczasowy Naczelnik Państwa. Urząd ten sprawował do 19. lutego roku następnego. Wówczas to Sejm zdecydował się powołać Józefa Piłsudskiego na urząd Naczelnika Państwa.

1939 rok. Rada Najwyższa ZSRR, czyli taki quasiparlament Sowietów, wydał uchwałę o nadaniu radzieckiego obywatelstwa  tym, którzy do września 1939 r. mieszkali w Polsce. Wszak pokraczny twór Wersalu zdechł!

1972 rok. Sejm PRL uchwalił ustawę wprowadzającą reformę administracji terenowej. Zlikwidowano wówczas gromady. Zostały zastąpione one przez gminy, które były jednostkami większymi, silniejszymi ekonomicznie i posiadające większe kompetencje. Na ich czele stał naczelnik. Granic gmin w większości zostały dzisiaj bez większych zmian. 

1987 rok. Miało miejsce niewiążące referendum w sprawie reform gospodarczych w Polsce Ludowej. Związane było to z próba uzdrowienia gospodarki zniszczonej przez komunistów. Rządząca junta wojskowa, na czele z generałem Wojciechem Jaruzelskim, wiedziało, że obecne sposoby zarządzania gospodarką nie mają większego sensu. Wówczas to zadano następujące pytania:

 
  1. Czy jesteś za pełną realizacją przedstawionego Sejmowi programu radykalnego uzdrowienia gospodarki, zmierzającego do wyraźnego poprawienia warunków życia, wiedząc, że wymaga to przejścia przez trudny dwu-trzyletni okres szybkich zmian?
  2. Czy opowiadasz się za polskim modelem głębokiej demokratyzacji życia politycznego, której celem jest umocnienie samorządności, rozszerzenie praw obywateli i zwiększenie ich uczestnictwa w rządzeniu krajem
 [źródło:  http://pl.wikipedia.org/wiki/Referendum_1987]

1989 rok. Uległo likwidacji jedną z dwóch satelickich ugrupowań PZPR, Zjednoczone Stronnictwo Ludowe. W zamian tego powstało PSL. Jako, że Solidarność Rolników Indywidualnych powołało własną pratię o tej samej nazwie, do tego PSL dodawano przymiotnik wilanowskie. Na czele PSL(wilanowskie) stał długoletni działacz ZSL, Józef Zych. Oba chłopskie ugrupowania prowadziły długie pertraktacje na temat zjednoczenia. W ich wyniku powstała jedna partia chłopska, która nawiązuje do tradycji Vincenta Witosa i Stanisława Mikołajczyka. W zasadzie w III RP to partia, która najczęściej znajduje formułuje gabinety. Wynika to z porzucenia klasycznego programu PSL, który głosi wyższość gospodarki rolnej nad innymi i przyjęcie zasad... No właśnie nikt nie wie jakich. W każdym razie udział PSL w rządach sprowadza się to trwania przy KRUS-ie, dotacjach unijnych konserwujących biedę i zacofanie wśród rolników oraz nepotyzm w przedsiębiorstwach skarbu państwa. 

1990 rok. Rada Bezpieczeństwa ONZ, tj. organ tworzony przez stałych członków (wówczas USA, ZSRR, ChRL, Wielka Brytania) i państwa rotujące, wydały uchwałę, która wzywała do wyzwolenia Kuwejtu spod irackiej okupacji. Otwierała to możliwość ataku wojsk USA, Wielkiej Brytanii, Arabii Saudyjskiej i innych państw arabskich na Irak. Interwencja nie była możliwa, gdyby nie podstawa ZSRR. Osłabione imperium, poszukujące nowych rozwiązań, nie robiło problemów Zachodowi w wojnie z Irakiem. Tym bardziej, iż państwo to mogło zagrozić również ZSRR.

Autor więcej grzechów nie pamięta. Pro dei gratia.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz