czwartek, 12 września 2013

Kalendarium. Mało obiektywny blog historyczny. Wydanie świąteczne. 


Plik:Coat of Arms of Jan Sobieski as king of Poland.svg

Fot. Godło Rzeczypospolitej za panowania Jana III, źródło:  https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Plik:Coat_of_Arms_of_Jan_Sobieski_as_king_of_Poland.svg

W dzisiejszym numerze będzie relacja ze zdobytego obozu Kary Mustafy, wywiad z panem Janem Skrzetuskim, synem Jana, który uczestniczył w ataku husarii oraz krótka relacja naszych dziennikarzy z uroczystych obchodów święta trwających w Krakowie i we Wiedniu. Jednak zanim przejdziemy do meritum należy uczcić te ważkie wydarzenie hymnem. Proszę o powstanie. Śpiewamy! Bogu rodzica, Bogiem sławiona Maryja.... Słychać, że nie wychodzi, więc dołączam link do wersji audio w wykonaniu zespołu z Wielkiego Księstwa: http://www.youtube.com/watch?v=rGOXMf6yDCU 

Dzisiejszy wpis zacząłem w sposób prześmiewczo-sarkastycznie. Powodem takiej postawy jest to, że w dniu dzisiejszym media ani razu nie zająknęły się  o naszym wielkim zwycięstwie. Niestety wolimy płakać po nieudanych powstaniach, niż cieszyć się z naszych wspaniałych wiktorii. Zaprawdę dziwnym narodem jesteśmy. Dlatego ja podejmuję inicjatywę radości w tym dniu. Wznieśmy zatem kieliszki napełnione szampanem i wypijmy zdrowie króla Jana III. Komu kulawkę? 

http://www.pinakoteka.zascianek.pl/Matejko/Images/Sobieski.jpgFot. Sobieski wręczający list do papieża z wiadomością o zwycięstwie, mal. Jan Matejko, źródło:  http://www.pinakoteka.zascianek.pl/Matejko/Images/Sobieski.jpg

Działania wojenne Rzeczpospolita rozpoczęła jako sojuszniczka Austrii, na którą ruszyła wielka armia Turecka. Jej dowódca zamierzał podporządkować sobie tereny cesarstwa i Italii. Sojusz pomiędzy Rzeczpospolitą a Cesarstwem dla obu stron był koniecznością. Zarówno Leopold jak i Sobieski nie darzyli siebie sympatią. Rzeczpospolita raczej popierała w Europie Ludwika XIV a nie cesarstwo. Jednak nasz władca nie realizował swych koncepcji politycznych, gdyż Rzeczpospolita była zagrożona napadami Turcji. W wyniku działań wojennych straciliśmy Ukrainę, co więcej przez jakiś czas uznaliśmy się wasalem Imperium Osmańskiego.  Możliwość prowadzenia wojenny na terenie innego państwa była dla Sobieskiego wybawieniem. Zobowiązał się on do wystawienia 70 tys luda. Pod Wiedeń zabrał jedynie 20 tys. 
       Cesarz chciał zatrzymać sobie dowództwo nad armią sprzymierzonych. Sobieski miał inne plany. Zażądał posady  Wodza Naczelnego. Wprawdzie dostał ją, ale z wielkimi zastrzeżeniami. Były również nieporumienienia w kwestii orde de batal. Cesarz oraz niemieccy książęta chcieli atakować w mało przemyślany sposób. Król zaś twierdził, że ma plan. Wymyślił sobie, że obejdzie stanowiska tureckie, wejdzie na wzgórza i zaatakuje wojska imperialne. Sam wyraz "atak" paraliżował cesarskich i Niemców. Sobieski przekonał ich do swego planu. Dzięki temu zaskoczenie było niemal doskonałe. Wojska niemiecko-cesarskie podążały wzdłuż brzegów Dunaju w celu odciągnięcia wroga. Zaś po przygotowaniu artyleryjskim na Turków spadła szarża husarska wbijając się żelaznym klinem we wroga. Jako dygresje dodam, że jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności taktyka husarii i niemieckich zagonów pancernych z II wojny światowej była podobna. Czyż Guderian wzorował się na polskich hetmanach? 

Fot. Husaria w ataku, grupa inscenizacji historycznych z Gniewna, źródło http://www.zamek-gniew.pl/zywy-zamek/choragiew-husarska

Święto świętem, a obowiązek obowiązkiem. Wobec tego niżej znajduje się krótkie kalendarium wydarzeń z dnia 12 września:

1556 rok - abdykacja najpotężniejszego władcy w Europie, Cesarza rzymskiego, króla Czech, Węgier, księcia Austrii, Króla Hiszpanii etc. Jego państwo zajmowało prawie całą Amerykę i połowę Europy.

1635 rok - Szumska Wieś, zawarto rozejm polsko-szwedzki. W jego wyniku Szwedzi zatrzymywali Inflanty z Rygą, ale bez Dynerburga,  Rzeczpospolita odzyskiwała porty położone w Prusach Książęcych, Szwedzi zrezygnowali z cła nakładanego na produkty wywożonego z Rzeczpospolitej. 

1683 rok - wygrana w bitwie wiedeńskiej wojsk koalicyjnych pod dowództwem Jana III Sobieskiego.

1733 rok - elekcja Stanisława Leszczyńskiego na króla Polski i Wielkiego Księcia Litewskiego. To była jego druga elekcja, wcześniej został wybrany pod szwedzkimi lufami. Jednak tym razem nie cieszył się długo władzą. Państwa ościenne na tron wprowadziły Augusta III Wettina. Tym samym gwarantując sobie pozostanie państwa w politycznym marazmie. Wprawdzie wydawało się, że Francja wypowiadając Austrii wojnę będzie chciała wprowadzić Stasia na tron, ale wykorzystała jedynie pretekst do załatwienia swoich interesów.

1917 rok - powstała Rada Regencyjna Królestwa Polskiego. Pierwsza głowa państwa   od 1831 roku. Powoli i systematycznie, choć pod nimiecką okupacją odradzała się polska państwowość. 

1921 rok - urodził się Stanisław Lem, pisarz sinice fiction, filozof zajmujący się etyką i metafizyką. 

1943 rok - uwolnienie włoskiego dyktatora, więzionego po kapitulacji Włoch przez nowy antyfaszystowski rząd, przez niemieckich komandosów pod dowództwem Otto von Skorzennego.

1945 rok - Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej jednostronnie wypowiedział konkordat zawarty ze Stolica Apostolską w 1925 roku. Sposób jak to zrobił wskazuje na swoisty zamach stanu. Notka o braku jego obwiązywania pojawiła się w polskiej prasie, tym samym łamiąc wszelkie obyczaje dyplomatyczne i normy prawne. Jako przyczynę jego wypowiedzenia wskazano, że Kościół spiskował z niemieckimi władzami okupacyjnymi. Prawdziwym powodem takiego postępowania była chęć dokopania Kościołowi.

 
Fot. Układ scalony, wynalazek, który zmienił świat.  Źródło: http://www.adatronik.com.pl/cennik.html

1958 rok - jedno z najważniejszych i mało docenianych wydarzeń w historii.  W tym dniu został zaprezentowany światu układ scalony. Gdyby nie ten genialny wynalazek nie byłoby "Kalendarium", tysiące ludzkich istnień nie narodziło się, gdyby nie początki znajomości zawieranych przy pomocy komputerów i Internetu.

1981 rok - Józef Glemp został nowym prymasem Polski. Należy dodać, iż w czasach Polski Ludowej lokalne głowy Kościoła miały specjalne uprawnienia. Dlatego też wiele decyzji zależało od prymasa. Dziś są w większej części podejmowane przez papieża lub Konferencję Episkopatu Polski.

1989 rok - wotum zaufania otrzymał Tadeusz Mazowiecki, pierwszy niekomunistyczny premier w bloku sowieckim. Jako polityk był związany z stowarzyszeniem Znak, liberalno-katolickim ugrupowaniem, które miało nawet swoich posłów w Sejmie PRL, choć sympatyzowało ono z Solidarnością.

Redaktor musi dziś zakończyć pracę, gdyż kulawka wymaga stałego trzymania, zaś pisanie na klawiaturze przeszkadza w tym zadaniu. Poza tym wino szybko uderza do głów....

 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz