niedziela, 4 listopada 2012

1. listopada

Drodzy Bracia i Siostry w sieci. Dziś w ramach nadrabiania zaległości należy opisać dzieje związane z pierwszym dniem miesiąca spadających liści. Jednak zanim autor przejdzie do meritum sprawy, napisze kilka słów na temat Święta Wszystkich Świętych. 


Przede wszystkim warto napisać, iż to święto radosne. Bowiem Kościół katolicki wspomina wszystkich tych, którzy dostąpili zbawienia i mogą oglądać oblicze Pana. Jest to zrozumiałe, gdyż w Kościele katolickim jest coraz więcej świętych, pewnie brakuje dni, aby modlić się do nich o wstawiennictwo do Boga. Pod względem historycznym święto wywodzi się od kultu relikwii świętych, które swój początek ma w IV wieku. Kult ten rozwinął się, gdy chrześcijanie zagospodarowali rzymski Panteon, świątynie wszystkich rzymskich bogów.  Wówczas relikwie zostały przeniesione do tej świątyni w celu oddawania im czci. W VII wieku uroczystość Wszystkich Męczenników została ustalona w dniu 1. listopada. W 837 roku papież na prośbę cesarza ustanowił, iż święto to obejmowało wszystkich świętych, a nie tylko tych, którzy bohatersko oddali swe życie za wiarę. Jednak w Polsce święto to ma mocne nawiązane do tradycji pogańskich. Wprawdzie nasi przodkowie obchodzili dzień zmarłych w dniu przesilenia zimowego, czyli w okolicach współczesnej Wielkanocy, to mimo tego zachowało się wiele słowiańskich tradycji. Zapalanie zniczy nawiązuje do palenia ognisk na grobach, aby zmarli poczuli bliskość rodziny i bliskich. Ognie palono również na skrzyżowaniach, aby zbłąkane dusze mogły trafić do swych rodzinnych domostw. W dodatku onegdaj zmarłych częstowano posiłkiem i alkoholem. Zwyczaj ten został opisany przez Adama Mickiewicza w III części Dziadów. Dzisiaj się zapomniało o tym zwyczaju, na spotkaniach rodzinnych nie wylewa się wódki na ziemię, aby napoić przodków. Strojenie grobów kwiatami i innymi rzeczami jest również pozostałością czasów pogańskich. Jak dobrze poszukać, to się okaże, iż forma grobów ma wiele wspólnego z pozostałością po czasach pogańskich. Chrześcijaństwo wielkiej wagi nie przypisywało do grobów, ot wystarczyło, aby ziemia była poświęcona. Natomiast w czasach słowiańskich ciała palono, a później usypywano duże kopce. Im okazalsze, tym lepsze. Stypa jest pozostałością po pogańskiej uczcie robionej na grobie zmarłego. W każdym razie nasi pogańscy przodkowie fajnie się bawili, gdy ktoś umierał. 

W tym dniu miejsce miały następujące wydarzenia historyczne:

1512 roku dzieło Michała Anioła, freski zdobiące Kaplicę Sykstyńską,  pierwszy raz były oglądane publicznie.

Plik:Order of White Eagle Poland-Order Star.jpg
Fot Awers Orderu Orła Białego. Źródło: http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Order_of_White_Eagle_Poland-Order_Star.jpg&filetimestamp=20070801131512

1705 roku król August II Mocny ustanowił Order Orła Białego. Było to pierwsze polskie oznaczenie. Wcześniejsze próby wprowadzenia oznaczeń kończyły się bojkotem szlachty, która uważała, iż w ten sposób siana jest nierówność wśród rycerstwa. W czasach Augusta Mocnego, kiedy kraj po licznych wojnach pogrążał się w marazmie kulturalnym i gospodarczym, order nadawany był magnatom wspierającym politykę króla. Za czasów Augusta III oznaczenie to straciło swe i tak wątłe znaczenie, kanclerz Bruhl sprzedawał je każdemu chętnemu. Za panowania Stanisława Augusta oznaczenie było nadawane wielu carskim faworytom, i niejednokrotnie na rozkaz Katarzyny II. Dopiero w czasach Księstwa Warszawskiego oznaczenie to stało się jednym z najwyższych orderów. Od tego momentu jest nadawane za wybitne zasługi dla kraju. Jest ono bardzo rzadko nadawane i uchodzi za jedno z najbardziej prestiżowych oznaczeń na świecie. O jego klasie świadczy to, iż car Mikołaj I skopiował polskie oznaczenie. Jedynie w czasie PRL nastąpiło odejście od zasady nadawania orderu za specjalne zasługi, gdy udekorowano nim pierś władcy ZSRR Leonida Breżniewa.

1806 roku armia francuska wkroczyła do Wielkopolski. Wówczas to wybuchło powstanie w tej dzielnicy, zaś Napoleona przyjmowano jako wybawiciela. Z wkroczeniem Francuzów obiecywano sobie odbudowy wolnej od Prusaków Rzeczypospolitej.

1911 roku w czasie wojny włosko-tureckiej został po raz pierwszy użyty samolot bojowy. W ten sposób narodziło się lotnictwo. Rozwinęło się ono szczególnie w czasie trwania I wojny światowej.

1928 roku w Turcji zastąpiono alfabet arabski łacińskim. Reforma ta miała wielkie znaczenie dla Turków. Przede wszystkim Turcy to nie Arabowie i mają całkowicie inne zbitki samogłosek i spółgłosek. Alfabet arabski nie jest alfabetem w naszym zrozumieniu. Składa się on jedynie ze spółgłosek, zaś samogłoski są domyślne. Wszystko działa, pod warunkiem, że został zastosowany do języków semickich. Oprócz tego Turcja w I połowie XX wieku przeżywała szybki rozwój kulturalny i gospodarczy. Nagle pojawiło się wiele pism, które niekonieczne traktowały o religii. Świat pojęć nagle się rozszerzył. Cechą nadrzędną i bardzo przydatną alfabetu łacińskiego jest to, iż jest on niezmiernie elastyczny. Każda zgłoska posiada konotację. Czasami, jak na przykład w języku polskim, należy tworzyć nowe znaki ("ą", czy "ę") lub zbitki ("ch", "rz"). Jednakże pozwala on na w miarę proste przekazywanie myśli.

1950 roku papież Pius XII ogłosił swój dogmat o Wniebowzięciu Najświętszej Marii Panny. Wedle niego Maryja została żywcem przeniesiona do nieba na rozkaz Boga.  We wszystkich odmianach chrześcijaństwa uważa się, iż Matka Boga została zabrana do nieba. Jednak tylko w Kościele katolickim jest to dogmat, czyli uważany za prawdę, niepodlegająca dyskusji, dowodzenia itp.

1954 roku w Algierii wybuchło powstanie.  Było to najbardziej sfrancuziona kolonia, zaś północna część była zamieszkała wyłącznie przez Francuzów. W czasie, gdy Francja przegrała wojnę o Indochiny, gdy w Afryce kolejne kolonie uzyskiwały niepodległość, Algieria ze względu na bliskie stosunki z metropolią musiała walczyć o swą niepodległość. Walka była prowadzona przez partyzantów, często przy pomocy terroru. Zresztą Francuzi nie byli w tym dłużni Algierczykom. Wojna przyniosła impas. Dopiero decyzja prezydenta de Gaulle'a o  wycofaniu się z tej koloni i ewakuacji Francuzów do metropolii zakończyła konflikt.

Autor na tym kończy. Pro dei gratia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz